Tak spodobało mi się pieczenie chleba, że pewnie ta czynność wejdzie na stałe do moich zadań. Zapach pieczonego chleba przynajmniej dla mnie jest cudownym węchowym doznaniem. A jego smak i świadomość, że nie ma w nim polepszaczy są bezcenne. Dlatego dzisiaj kolejny przepis na chleb, tym razem rozmarynowy.
No comments:
Post a Comment